Wybraliśmy się dzisiaj 05.03.2017r. do Kina na film MOONLIGHT, niesamowitej historii napisanej przez życie. Na pierwszy rzut oka jest to powieść o dorastaniu ubogiegio czarnego chłopaka. Film o narkomanii,przemocy w szkole i problemach amerykańskiego więziennictwa. Ale jednak aby lepiej oddać ducha i klimat tego świetnego w końcu oskarowego filmu trzeba napisać ,że opowiada on o” uczeniu dziecka pływania,o gotowaniu dla starego przyjaciela,o dotyku piasku na skórze i odgłosie fal na spowitej mrokiem plaży , o pierwszych pocałunkach i rzeczach, których przyjdzie nam długo żałować”
Powtórzyć tylko można ,że Barry Jenkins „w swoim dziele oszałamia wizją głęboko poruszających momentów,umiejetnością portretowania ludzi oraz nieznanej siły, która kształtuje nasze życie oraz czyni nas tym kim jesteśmy”
Film warty Oskara i oczywiście obejrzenia albo odwrotnie.Wybór i ocena należy do Państwa